Austria ukradła nam flagę, a my ukradliśmy Czechom?
Jak się okazuje, ten wniosek nie jest wcale tak do końca przesadzony. Ale, zacznijmy od genezy. Chorągiew Królestwa Polskiego, a raczej Korony Królestwa Polskiego, to biało-złoty orzeł na czerwonym tle. W trakcie trwania tzw. Rzeczpospolitej Obojga Narodów, a później Rzeczpospolitej Trojga Narodów (Konfederacji Polski, Litwy, a później także i Ukrainy), czyli I Rzeczpospolitej, nasza flaga przypominała współczesną flagę austriacką, czyli czerwono-biało-czerwona (stąd też podobna flaga Łotwy, która wchodziła wtedy w skład naszego państwa). Flaga Polski w obecnym kształcie pojawiła się dopiero w czasie istnienia Księstwa Warszawskiego, w XIX wieku. W czasie trwania Powstania Styczniowego, była to flaga biało-czerwono-niebieska, by w ten sposób utrwalić sojusz trzech nacji.
I nie, nie ukradliśmy tych barw Austriakom. Austriacy wtedy mieli flagę habsburską, czyli czarno-żółtą. Za to my teoretycznie „podwędziliśmy” kolorystykę i samą flagę Czechom, gdyż to oni już o czasów średniowiecza posługiwali się biało-czerwoną. Dopiero po utworzeniu Czechosłowacji postanowiono zmienić flagę, właśnie przez fakt, że Polacy przyjęli flagę biało-czerwoną i przez to, że barwami Słowacji były kolory biały, czerwony i niebieski, dlatego stąd pojawił się niebieski trójkąt na czeskiej fladze.
Jaka ta czerwień?
Karmazyn, cynober, czy kolor truskawkowy? Jedno jest pewne, to nie jest najzwyklejsza czerwień. Owszem, w II Rzeczpospolitej ustalono, że tą czerwienią będzie „karmazyn”, od koloru krwi, choć jego konkretny odcień nie został określony. Później przez okres sanacji i czasy do końca rządów Gierka był to cynober, choć też niezbyt konkretnie dookreślony. W 1980 roku ustalono konkretną barwę, zapisaną współcześnie w językach graficznych i jest on bardzo zbliżony do karmazynu używanego w początkach dwudziestolecia międzywojennego.
Biel jest tak samo nieoczywista, bo jest bielą w 82%, więc można by powiedzieć, że to barwa bardzo jasnoszara. Jednak jaka by ona nie była, to czcijmy nasze barwy, bo są naszą identyfikacją. Nie zapominajmy przy tym wszystkim oczywiście o także naszej niebieskiej fladze z dwunastoma gwiazdami w okręgu, bo to także nasza flaga i należy ją czcić z takim samym szacunkiem jak biało-czerwoną.
Na:Prawdę. blog 