Marine Le Pen z francuskiego Frontu Narodowego, Giorgia Meloni reprezentujący Braci Włochów, Santiago Abascala z hiszpańskiego VOX-u, czy premier Węgier – Viktor Orban, to czołowi goście spotkania faszystów i nacjonalistów europejskich na usługach Kremla, którzy mają zawrzeć swoisty drugi Układ Warszawski, który ma na celu rozbić Unię Europejską od wewnątrz.
Wszystko po to, by pod pozorem „zepsutej Europy” doprowadzić do osłabienia państw na kontynencie, by Rosja mogła skuteczniej negocjować z USA o kolejny podział wpływów między siebie i Chiny. Dlatego Putin dobrze wie o tym, że silna Unia Europejska, lub powstała w przyszłości (mam nadzieję) Federacja Europejska spowoduje wprowadzenie nowego, silniejszego od Rosji gracza, który wyrzuci definitywnie stolik rozmów.
Kim są ci zdrajcy swoich krajów i całej Europy?
O Kaczyńskim i PiS wspominał nie będę, bo wszyscy wiemy, jacy to są zdrajcy Polski i jak montują w kraju PRL połączony z rządami Sanacji i schyłkiem rządów króla Poniatowskiego. Łączą najgorsze czasy w polskiej historii w jeden, ponury żart z Polaków.
Front Narodowy Marine Le Pen to skrajnie prawicowa partia we Francji, która dość mocno odbija się na francuskiej scenie politycznej (dwa razy bardziej, niż u nas Konfederacja), ale oczywiście nie ma żadnej zdolności do rządenia państwem. Partię założył jej ojciec, Jean-Marie, który zostawił córce rządzenie dość niedawno. Oczywiście Le Pen nie kryje sympatii do Putina i jego stylu rządzenia i w ten sam sposób brzydzi się Unią Europejską. Co ciekawe i dość zatrważające dla polskich nacjonalistów i katofaszystów Le Pen jest prawdopodobnie lesbijką, sama wyznaje dość cywilizowane poglądy, jak na zamordystkę w tym temacie i dla LGBT jest bardzo tolerancyjna.
Bracia Włosi, jak i wielcy nieobecni tego kongresu, czyli Liga Północna Matteo Salviniego, który także należy do putinowskiej międzynarodówki, to partie najconalistyczno-konserwatywne, odwołujące się mocno do Mussoliniego, czyli kolegi Hitlera (co już powinno odpychać każdego normalnego człowieka).
VOX to hiszpańska partia narodowo-socjalistyczna, która stawia na centralizację państwową i izolacjonizm. Co ciekawe, mimo gospodarczych zapędów socjalistycznych, to Vox jest partią ultra katolicką, homofobiczną, antyfeministyczną. Chce umocnienia monarchii i jest przeciwna squotom.
O Orbanie już kiedyś pisałem, jakim jest przyjacielem Putina (co z resztą obydwoje sobie przyznają), więc tutaj nie będę się mocno rozpisywał, bo po prostu nie dość, że jest jego sojusznikiem, niczym Mussolini Hitlera, to jeszcze jawnie jest za dezintegracją nie tylko UE, ale i Ukrainy, co pokazał podpisując niekorzystny dla Ukrainy kontrakt na przesył gazu, który omija Ukrainę.
Co to tak #NaPrawdę dla nas oznacza?
Teoretycznie niewiele, bo w Parlamencie Europejskim, nawet jeśli ta międzynarodówka się połączy, będzie liczyć sto kilkanaście parlamentarzystów i nawet, jeśli będą trzecią siłą, to przy sojuszu, zarówno EPP i Socjaldemokratów, oraz Zielonych z Liberałami, to putinowcy nie mają żadnego wpływu na europejską politykę. Gorzej z poszczególnymi państwami, gdzie już w Polsce, na Węgrzech i we Włoszech partie wchodzące w dupę Putinowi rządzą nimi.
I to jest najgorsze, bo to dla nas oznacza powrót najgorszych czasów w historii Polski i Europy, w dodatku jest to przykryte łatką walki z tamtymi systemami, którymi się staje Polska. Musimy temu przeciwdziałać. Tutaj świetny przykład dali nam Amerykanie, którzy przegonili największego i najbardziej kluczowego agenta Putina, jakim był Trump.
I tak, jak Układ Warszawski miał być upokorzeniem dla Polski i zmyciem z ZSRR winy za agresję na państwa bloku wschodniego, tak będzie i jutro, gdzie główny inicjator spotkania będzie wszystko obserwował z Kremla, a teatrzyk będzie odbywał się w Warszawie (z resztą podobnie też jak konfederacja targowicka podpisana nie w Targowicy, a w Petersburgu).
W odpowiedzi na “Układ Warszawski 2.0. – wersja putinowska”
[…] Dlaczego spotkanie europejskich lobbystów proputinowskich jest dla nas tak niebezpieczne (i dlaczego … […]
PolubieniePolubienie