Kategorie
Polska Na:Prawdę.

UPADEK TYPOWO PO POLSKU, cz. 5 – Handlarz życiem i śmiercią

Wielkie upadki, to takie polskie… Więc przez cały lipiec, co sobotę będę opisywał największe upadki polityczno-medialne ostatnich lat. Będą to m.in.: rządy PiS, Kamil Durczok, Andrzej Izdebski, Zbigniew Stonoga, czy Paweł Kukiz. Nie każdy z nich może skończyć się definitywnie.

Handlarz bronią nie żyje

Andrzej Izdebski, z pozoru kompletnie anonimowa postać, jednak okazało się, że to kluczowa postać do ujawnienia, jakie Polska ma marne służby specjalne. Autor afery respiratorowej zmarł w Tiranie i nikt o tym rzekomo miał z Polski nie wiedzieć. Ewidentnie Izdebski był pod parasolem służb, skoro międzynarodowy nakaz aresztowania wydano dopiero po jego śmierci.

Skąd ten parasol ochronny? Bo wiedziano, że Izdebski w trakcie przesłuchania może zacząć sypać PiS-owców. Zastanawiająca jest też nagła śmierć i różne informacje co do jego pochówku i sposobu jego. Najpierw mówiono o skremowaniu jego ciała w Tiranie, stolicy Albanii, jednak gdy okazało się, że w Tiranie nie ma żadnego krematorium, to zaczęto mówić o przetransportowaniu ciała (o czym jakimś cudem miał nie wiedzieć konsul) do Łodzi, gdzie tam zostało jego ciało spalone.

Nikt, ani ze służb, ani z dyplomacji, czy chociażby konsulatu nie pokwapił się do identyfikacji ciała, co rodzi kolejne podejrzenia. Chociażby co do tego, że Izdebski żyje dzisiaj pod innymi danymi, a jego dług wobec państwa został „legalnie” umorzony. Dawniej zaliczałoby się to pod teorie spiskowe, jednak przy tej władzy i kilku innych przykładach wcześniej, niczego nie można być już pewnym.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s