Kategorie
Polska Na:Prawdę.

Paliwa, Obajtek, wojna i klimat

Kto jest odpowiedzialny za tak wysokie ceny paliwa? Czy to przez pogarszający się klimat, czy przez trwającą wojnę w Ukrainie i wprowadzane stopniowo embarga na Rosję, czy może to jednak Obajtek i jego chęć łatwego zysku kosztem obywateli?

Klimat do rozmów o OZE

Wiadomo wszystkim, że zarówno benzyna, jak i diesel mają bardzo szkodliwy wpływ na środowisko, trochę lepiej jest z gazem. Samochody elektryczne tylko pozornie na razie są mniej szkodliwe, bo do wyprodukowania paliwa dla nich w Polsce nadal stosuje się w głównej mierze węgiel, zamiast Słońca, czy wiatru, więc nadal pośrednio, ale elektryki w Polsce zatruwają środowisko.

Zmiany klimatu coraz mocniej przedostają się do świadomości publicznej. Koncerny wiedząc, że energia ta za chwilę będzie tańsza od „tradycyjnej”, tej trującej już przestawiają się na OZE, do tego stopnia, że myślę, że do połowy tego wieku zapomnimy już raz na zawsze o benzynie, czy o oleju napędowym, jednak to nie klimat ma na razie wpływ na wzrost cen (nawet jeśli PiS chce wmówić nam, że to przez słynny handel emisjami, którego aktywa sami sprzedaliśmy, zamiast oszczędzać).

Wojna i sprzeczne informacje o zapasach

Nie od dzisiaj wiadomo, że Rosja próbuje destabilizować sytuację w Polsce po przez farmę ok. 50 tysięcy trolli internetowych, którzy rozsiewają różne plotki, często antyukraińskie. I tak było na samym początku wojny, gdy straszono nas brakami dostaw paliwa i zerowymi rezerwami, co powodowało gwałtowny wzrost cen, nawet o 1,5 złotego w ciągu kilku dni. O tym, że nie tylko przez ruskich trolli było to podsycane, to napiszę za chwilę, ale w Polsce paliwa jest sporo, bo ściągamy je nie tylko z Rosji i ewentualny brak dostaw nie groziłby nam niczym złym, choć owszem, inni dostawcy są drożsi, jednak jakość tego paliwa jest znacznie lepsza.

I owszem, przez jakiś czas ceny baryłki ropy na rynkach były wysokie, jednak porównując je z cenami z 2011/2012 roku i tym, że w obecnej chwili mamy obniżone podatki na paliwa, to teoretycznie paliwo powinno kosztować mniej niż 5 złotych, a nie około ośmiu.

Na kłopoty i pazerność – inflacja

I dochodzimy wreszcie do sedna sprawy. Mając w końcu stabilną złotówkę, obniżony VAT na paliwa, cenę baryłki na przyzwoitym poziomie, to co może być winne?

A no chęć dorwania się do coraz większej kasy i/lub oszczędzanie jej na okres przed wyborami, by wtedy sztucznie obniżyć ceny tak, aby wygrać wybory i następnie wystrzelić je na ponad 10 złotych za litr, co już nikogo w PiS i w Orlenie nie będzie obchodziło, bo rządy do 2027 mieliby zapewnione. Ale ich niedoczekanie. Ludzie nie są już tak naiwni i wiedzą, że za drogie paliwo nie mają co obwiniać Obajtka, bo ceny wystrzeliły już latem i jesienią ubiegłego roku, nie wspominając nawet o gazie.

Pomijam już fakt sprzedaży Lotosu węgiersko-rosyjskiemu (czyli de facto wyłącznie rosyjskiemu) MOL-owi, w ramach fuzji Orlenu i Lotosu, co jest skrajnie nieodpowiedzialne, jak zawsze monopolizacja i utrzymywanie na państwowym garnuszku spółek. Jednak, jedno jest pewne, o ile za około pół roku będziemy mieli do czynienia z putinflacją, tak teraz mamy do czynienia z orlenoinflacją, lub obajtkoinflacją.

W odpowiedzi na “Paliwa, Obajtek, wojna i klimat”

Ceny rosną dosłownie wszędzie i głównym powodem jest właśnie wojna, nie oczekujcie cen które były x lat temu xD wzrosły koszty produkcji energii, która jest potrzebna do rafinacji ropy więc jak ma być tanio?

Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s