Sala covidowych samobójców
Boją się garstki antyszczepionkowców, która wywołałaby z pewnością protesty, jednak na pewno nie większe, jak te opozycji, czy te po wyroku trybunału kulinarnego Przyłębskiej. W innych państwach były protesty, które miały po 200 tysięcy ludzi na ulicach i co? I nic. Większa liczba, po wprowadzeniu ograniczeń dla niezaszczepionych poszła się zaszczepić, niż poszła protestować. A i ci, którzy nawołują do buntu, najczęściej sami są zaszczepieni.
W ostatnich tygodniach umiera po 1500 i więcej ludzi tylko na Covid. To bardzo, bardzo dużo. Nie można tego lekceważyć, nie można tego nazwać sukcesem, bo w podobnej pod względem liczby ludności Hiszpanii, na podobną liczbę zakażeń, umiera dwa razy mniej ludzi, a wyszczepienie jest o 30 punktów procentowych wyższe. Za to winę ponosi wyłącznie rząd. I ja wiem, że większość osób nieszczepionych, według badań, to także ta sama grupa, co regularnie, nigdy nie chodzi na wybory (stąd też spora grupa antyszcepionkowców w elektoracie nie tylko tak oczywistym, w tej kwestii, jak Konfederacja, ale też Polski 2050, gdzie jest sporo elektoratu PiS-u, czy Platformy, ale dużą grupę stanowią ci, którzy nigdy nie głosowali. Oni nie uczestniczą w życiu publicznym, więc wobec nich trzeba zastosować restrykcje dotyczące życia codziennego, to nie są buntownicy w większości, tylko są kompletnie nieufni nikomu, więc się zaszczepią, bo będą musieli i tyle.
Wyjątkowe, nieludzkie łajzy
Nie będę wymieniał z imienia i nazwiska, ale jest pewien typ narcystycznych ludzi w tym rządzie, którzy ledwo weszli do wielkiej polityki i myślą, że nie wiadomo kim są, zaliczając każdą partię i grupę polityczną, jak leci, to wiemy od dawna. I, że są tam ludzie, którzy traktują innych jak szmaty, zera, bo nie są ich elektoratem, a są niepełnosprawni, czy chorzy, to też wiemy. I to, że nie dają im pieniędzy, to też.
Jednak teraz oszustwo, zostało ujawnione na jeszcze wyższym poziomie sukinsyństwa i odczłowieczenia, bo są też w PiS-ie tacy ludzie, którzy okradają, zarabiają na oszustwie wobec chorych ludzi, na dosłownie każdą chorobę. I jeśli ten ktoś cynicznie straszy sądem, bo ma się za kogoś, dzięki komu rząd ma większość w Sejmie, to ja takich ludzi stawiam w jednej linii z Hitlerem, Stalinem i Mao. Może i nie zabijają na ogromną skalę, ale cynizm ich wszystkich i ich wyrachowanie wobec drugiego człowieka jest na dokładnie takim samym poziomie. Poziomie poza skalą człowieczeństwa. A takich ludzi trzyma się na stanowiskach ministerialnych, mimo całkowitej dezaprobaty u społeczeństwa.
Na:Prawdę. blog 