Kategorie
Polska Na:Prawdę.

Koalicja, opozycja – jedna libacja

Wszyscy widzimy to, jak w Sejmie potrafi dojść do ostrej wymiany zdań między PiS-em, a opozycją, czy Konfederacją (czego byliśmy świadkami w piątek z Braunem i Niedzielskim). Od zawsze mówiło się, że to teatr i, że poza kamerami politycy zwaśnionych stron są na „ty” i chodzą razem na wódkę. Jednak w ostatnich latach mówiło się, że takie sytuacje już nie mają miejsca, przez naprawdę ogromny podział i szczere nienawiści. Urodziny u redaktora RMF FM – Roberta Mazurka pokazały jednak zgoła co innego.

U Mazurka, na urodzinach, był PiS i była opozycyjna rodzina…

Z jednej strony, nie powinno to dziwić, bo to, że byli na jednej imprezie, nie oznacza, że się lubią, czy przyjaźnią. Dziwi i irytuje to, że robili to w godzinach pracy, gdy w Sejmie trwały do późna obrady. A jak wiemy, byli wszyscy. Tabloid Fakt wymienia: Łukasz Szumowski, Marek Suski (PiS), Tadeusz Cymański (Solidarna Ros… Polska), Borys Budka, Sławomir Neumann, Tomasz Siemoniak (Platforma Obywatelska), Władysław Kosiniak-Kamysz (Polskie Stronnictwo Ludowe), Marek Dyduch, Wiesław Szczepański (Lewica) i Michał Gramatyka (Polska 2050). Czyli jak widać, absolutnie wszystkie kluby i koło. Z partii na imprezie nie pojawili się, według ich zapewnień i braku dowodów na ich obecność członkowie Inicjatywy Polskiej, .Nowoczesnej, Zielonych, Razem, Konfederacji i Unii Europejskich Demokratów.

#NaPrawdę to nic nowego, że dziennikarze z politykami się znają, ba, że są na „Ty” i to, że politycy opozycji i PiS-u ze sobą rozmawiają, też będą w prywatnie – przyjaznych stosunkach. Jednak sam fakt takiego luźnego spotkania, rozmów między osobami, które oskarża się o oszustwa (Neumann Szumowskiego) jest dziwny. Dodatkowo, w trakcie tej imprezy trwało posiedzenie Sejmu, na którym szef NIK – Marian Banaś przedkładał swoje sprawozdanie. Sam zainteresowany skomentował aferę, w swój – oryginalny sposób:

Wszystko przed Panem, Panie Prezesie, zawsze może Pan wyprawić swoje 67. urodziny z takim rozmachem.
Przy okazji z maili Dworczyka dowiadujemy się o tym, że dziennikarz TVN24, Krzysztof Skórzyński dorabiał sobie na boku, jako doradca wizerunkowy Dworczyka. Nie bez powodu nikt za bardzo nie chce grzać tematu, zarówno samych maili, jak i treści w niej zawartej, bo nigdy nie wiadomo, z kim, po kumpelsku Dworczyk korespondował z prywatnej, niczym niezabezpieczonej skrzynki w Wirtualnej Polsce.

Ogólnie, to pokazuje, jak mamy naprawdę marną mamy klasę polityczną w Polsce. Nie mówię tu o wszystkich, bo w każdym ugrupowaniu parlamentarnym znaleźć osobę, która jest godna mojego szacunku i sympatii, jednak to są „doły” partyjne. Wymienić? Proszę bardzo – senator Jackowski w klubie senackim PiS (nie w samej partii, ale jednak), Michał Szczerba, Cezary Tomczyk z PO, Franek Sterczewski, Klaudia Jachira z KO, Krzysztof Gawkowski, Maciej Kopiec z Lewicy, Jacek Bury z Polski 2050, Jakub Kulesza z Konfederacji, czy Michał Kamiński lub Urszula Pasławska z Koalicji Polskiej.

Da się znaleźć? Owszem, da, jednak to są osoby (no może poza Gawkowskim na Lewicy i Kamińskim w KP), którzy w swoich ugrupowaniach niewiele znaczą i niewiele mają do powiedzenia. Cieszy jedynie fakt, że Donald Tusk stara się ukręcić łeb sprawie, przez zawieszenie Budki i Siemoniaka w prawach wiceprzewodniczących Platformy, czy deklaracja niewystawiania Neumanna w wyborach parlamentarnych jest jasna i stanowcza. I tak być powinno, przynajmniej na razie, gdy przeciwnikiem jest równie bezwzględny Kaczyński.

Jedno jest pewne, taka sytuacja nie powinna się powtórzyć więcej, zarówno dla wiarygodności dziennikarzy, jak i polityków opozycji. I przede wszystkim – nie w godzinach pracy, nawet jeśli są one absurdalne (bo praca po 12 i więcej godzin na dobę jest nieludzka i nieproduktywna, szczególnie, jeśli ci ludzie decydują o naszej przyszłości) i powinno być więcej dni z posiedzeniami, ale te krótsze. Wtedy na takie imprezy będzie można spokojnie, z czystym sumieniem chodzić. I nie dać nagrać się z PiS-em. W końcu my też jesteśmy zapraszani na urodziny, na których jest rodzina, której nie lubimy, ale nie musimy w końcu z nimi rozmawiać. Jednak do tego trzeba mieć charakter i nie upijać się do tego stopnia, by odlewać się pod drzewkiem przy chodniku pod czyimś domem.

Sprostowanie

W związku z brakiem dowodów na to, że na urodzinach był poseł Konfederacji Dobromir Sośnierz, fragment wpisu z Jego nazwiskiem został usunięty, a ja przepraszam za zaistniałą sytuację i sugerowanie się niesprawdzonym przekazem medialnym.

2 odpowiedzi na “Koalicja, opozycja – jedna libacja”

Okej, przepraszam bardzo. Jeśli Pan Poseł poczuł się urażony, przepraszam, usuwam tenże fragment, wynikający z doniesień medialnych i zgodnie z Pańską wolą dokonuję wpłaty (jako dobę liczę od publikacji tego komentarza – wpisu Pańskiego nie widziałem).

Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s