Dzisiejsza parada równości w Warszawie pokazała jedno – Polacy to tolerancyjny naród, tak samo, jak 400-500 lat temu, gdy byliśmy jedynym tolerancyjnym państwem na świecie. Nikt nie był tak liberalny jak Polacy. Dzisiaj niestety się to niszczy. Ale są miejsca, gdzie się na to nie patrzy. Takim miejscem jest Słupsk, którego prezydentem jest Rafał Biedroń. Do tego grona dołączyć chce Paweł Rabiej, poseł i rzecznik .Nowoczesnej, który ma zamiar startować na prezydenta Warszawy.
Pytanie, czy Warszawa, tak duża stolica jest na to gotowa? Nie jestem ku temu przekonany. Dzisiejsze polskie społeczeństwo, to jednak ludzie o dość konserwatywnych, lub obojętnych poglądach, byle nie było żadnych skrajności.
Paweł Rabiej, choć to postać niekontrowersyjna, która o swoim homoseksualizmie opowiedziała w jednym z programów Polsat News 2, tak totalnie „od czapy”, to bardzo ambitny człowiek.
Druga sprawa to to, czy na pewno warto jest wystawiać (abstrahując od tego, że Rabiej to gej) kontrkandydata dla prawdopodobnie Trzaskowskiego, który ma wystartować na prezydenta Warszawy z ramienia PO.
A teraz idźmy jeszcze dalej. W wielu sondażach największe szanse, po Donaldzie Tusku, ale i często przed nim ma wspomniany Robert Biedroń, który w sondażach dość mocno punktuje Dudę.
Czy to pokazuje, że społeczeństwo jeszcze bardziej się dzieli? Na tych ultraklerykalnych i ultra antyklerykalnych? Tego się obawiam. O ile na każdego prezydenta, umówmy się zawsze znalazło się coś, co można było wyśmiać, wyszydzić, tak z Biedroniem mogłoby to prowadzić do ataków homofobicznych z drugiej strony. Niestety, Polska, jako słowiańska krew może do tego dopuścić.
Ciężko mi powiedzieć, czy byłaby to dobra prezydentura. O ile nie mam nic do osoby Roberta Biedronia, bo to sympatyczny, inteligentny i kulturalny polityk (w przeciwieństwie do prawie całej klasy politycznej), to jednak moje poglądy są zupełnie inne. Nie widziałbym znów lewicowego prezydenta, chociaż historia uczy, że taki lewicowy prezydent jest najbardziej centrowy, bo dogada się z każdym, a często nawet bardziej z teoretycznym oponentem.
No cóż. Zostały nam jeszcze 3 lata gdybania. Zobaczymy jak to wszystko się jeszcze potoczy.
Na:Prawdę. blog 