Zagrożone 54. KFPP Opole

Już ubiegłoroczny, 53. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej – Opole 2016, który jest najdłużej emitowanym festiwalem muzycznym w Polsce miał problem z polityką, a raczej to jeden „Pan” miał problem z festiwalem. Zaczęło się od Kuby Sienkiewicza i jego nowej zwrotki piosenki „Kiler”, mówiącej o „dobrej zmianie”, następnie „cudzoziemscy widzowie w amfiteatrze” gwiżdżący na Kurskiego. W tym roku będzie jednak inaczej, o ile cokolwiek będzie…

Właściciel Kurwizji postanowił w tym roku zagrać inaczej. Postanowił cenzurować wykonawców. Wyrzucił z koncertu Maryli Rodowicz Kayah za to, że brała udział w marszach KOD-u i w Czarnym Proteście. Solidarnie za nią poszła Kasia Nosowska, która postanowiła podziękować Kurskiemu za współpracę. Wywołała się burza, a Maryla Rodowicz została wciągnięta w grę polityczną ukartowaną przez Kurskiego.

Maryla Rodowicz mimo hejtu chciała jak najbardziej odciąć się od polityki. Nie wyczuła jednak, że w TVP się tego nie da już zrobić. Do protestu zaczęli dołączać się kolejni, do tego doszła śmierć matki Maryli Rodowicz i ona także zrezygnowała z występu.

A lista tych, którzy zrezygnowała jest już ogromna. Kayah, Kasia Cerekwicka, Kasia Nosowska, Kasia Popowska, Kasia Kowalska, Dr Misio, Michał Szpak, Lanberry, Maryla Rodowicz, Andrzej Piaseczny, czy nawet prowadzący jeden z koncertów Artur Orzech zrezygnowali z brania udziału w tej hucpie politycznej.

Pytanie – czy to oznacza, że Opole się skończyło? Bo na chwilę obecną zostały tylko: Debiuty, After Party i koncert Pietrzaka. Niektórzy wieszczą, że wszystkie trzy dni będą dla Halinki i Janka, którzy na pewno chętnie wystąpią, także jest jeszcze Kurski z gitarą dla akompaniamentu.

Cieszę się, że artyści znów sprzeciwiają się złej władzy, jednak zastanawiam się, czy lepszym protestem nie byłoby to, że każdy z tych, którzy zrezygnowali mogliby zrobić małe performance, gdzie by śpiewali, jak Kuba Sienkiewicz o „dobrej zmianie”, albo wchodziliby z przypinkami KOD-u i widownia Amfiteatru, a także widzowie TVP zobaczyliby prawdziwą twarz i prawdziwy obraz Polski.

A co do emisji. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwiązanie umowy z TVP przez Miasto Opole i organizację festiwalu np. w sierpniu/wrześniu wraz TVN, lub Polsatem, ale już ze wszystkimi artystami, którzy pierwotnie mieli wziąć w festiwalu udział, wbrew „dobrej zmianie” w mediach.

Awatar Szymon Miś

Wysłane przez:

Jedna odpowiedź do „Zagrożone 54. KFPP Opole”

  1. Awatar Edmund Wesołowski

    nie ma co czekac tylko gnoja pozegnaC OD RAZU GLUPKA KURSKIDUPE MU WYPIAC ALE CZY OPOLE PTRAFI ???????????????????

    Polubienie

Dodaj komentarz