Pierwsza Gwiazdka po polsku.

Na kilka chwil przed „Pierwszą Gwiazdką” warto pochylić się nad tym skąd wzięła się w Polsce słynna „magia Świąt”. Piękne, polskie kolędy (lub te przełożone z innych języków), które wyjątkowo pobrzmiewają w polskich domach. Przystrojone domy, ogrody, tarasy, okna, a także magiczny zapach i smak dwunastu potraw.

Nie będę dzisiaj się zbytnio rozpisywał, wszakże to wyjątkowy dzień, nie każdy ma ochotę na czytanie filozoficznych wywodów na temat świąt, czy opowieści historyczno-kulturowych. Piękno Świąt, czy samej Wigilii to prostota przełożona w pięknie. Będąc wspólnie, pojednani, razem, rodzinnie i z uśmiechem na ustach wobec bliskich. Ten dzień jeden w roku potrafi sprawić wiele cudów.

Może nie ma śniegu i w Wigilię moje pokolenie pamięta je, jak przez mgłę, bo było to kilkanaście lat temu, jednak to nie powoduje zatracenia tej magii Świąt. Czasem próbują ją zniszczyć reklamodawcy, jednak jeśli nie damy się zwariować, to z radością i spokojem zasiądziemy do stołu czując rzeczywiście, że to jedyny taki, wyjątkowy dzień w całym roku.

Także moi Drodzy. WESOŁYCH ŚWIĄT!