Kategorie
Świat

Gabońska dzicz wyborcza rodem z dżungli.

27 sierpnia 2016 odbyły się wybory prezydenckie w Gabonie, środkowoafrykańskiej republice, jednym z najbogatszych państw regionu. Wygrał je urzędujący prezydent Ali Bongo Ondimba. Wygrał zaledwie o 5,5 tysiąca głosów z głównym kontrkandydatem Jean’em Ping’iem. To bardzo niewielka różnica, jak na ten 1,5 milionowy kraj. Frekwencja wyniosła 59,5%.

I to na tyle, jeśli chodzi o wyniki, które nie budzą wątpliwości. Te wzbudził wynik zwycięzcy w swoim rodzinnym okręgu (95,5%), jak i tamtejsza frekwencja (99,9%). Po ogłoszeniu oficjalnych wyników, w Libreville wybuchły zamieszki. Demonstranci podjęli próbę szturmu na siedzibę komisji wyborczej. Następnie skierowali się pod budynek parlamentu, który podpalili. 1 września w wyniku strać ze służbami bezpieczeństwa zginęły 3 osoby, a około 1100 zostało aresztowanych. Opozycyjny kandydat Jean Ping w wywiadzie dla AFP poinformował, że siedziba jego sztabu wyborczego została zbombardowana przez śmigłowce.

Szef francuskiej dyplomacji prosił o unormowanie sytuacji w stolicy, jak i sprawdzenie wyników wyborów i ich przebiegu, tak, by wszystko odbyło się w sposób demokratyczny (Gabon był francuską kolonią, stąd te zaniepokojenie). Po różnych stronach barykady stoją także członkowie gabońskiej Centralnej Komisji Wyborczej (Cenap).

Ali Bongo rządzi Gabonem od 2009 roku, gdy został wybrany po zamieszkach i dokonywanych zabójstwach po rządach jego ojca Omara Bongo, który rządził państwem przez 40 lat.

Jak widać nie tylko u nas są głębokie podziały, jednak na szczęście (jeszcze) nie do takiego stopnia, jak tam. Jednak to przykre, że możemy dojść do miejsca, gdzie dzisiaj jest jedno z państw afrykańskich.

Szczerze? Nie wiem, po której ze stron mogę się opowiedzieć. Wygląda na to, że to opozycjoniści próbują siłą dojść do władzy, z resztą już po raz kolejny, tak jak 7 lat temu. Pamiętajmy jednak, że to Afryka, tam rządzą inne prawa i demokracja może być rozumiana w inny sposób, niż u nas, a poza tym narody (o ile możemy o takich mówić) nie są tak spójne, jak w Europie, tam rządzą klany, które często ze sobą wrogo rywalizują.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s