Kategorie
ARTYKUŁ SPECJALNY

Unia Europejska vs. Polska, czyli jak w pół roku zniszczyć opinię o Polsce.

Odkąd Polską rządzi PiS niestety tak dobra opinia o Polsce i szacunek do jej rządzących, którzy nie działali za wszelką cenę, a dążyli do kompromisu (jak w sprawie imigrantów). Dzisiaj, to jest droga Polski w zaparte. Nie liczą się żadne kompromisy, ustępstwa. Liczy się zdanie prezesa, posła (jak kto woli) Kaczyńskiego. Z wpływowego, 6. najbogatszego kraju UE zostają pomału już tylko popłuczyny. Tracimy szacunek, wiarygodność i wpływy na arenie unijnej. Obrażając polityków innych państw, naszych sojuszników, przyjaciół, takich jak USA, a także naszych współpracowników w Unii Europejskiej stajemy się niewygodnym i niemile widzianym partnerem, wręcz szkodnikiem.

Oczywiście, zgadzam się z twierdzeniem, że nie należy poddawać się wszystkiemu, co mówi Unia Europejska (chociaż sami tego chcieliśmy w 2003 roku głosując entuzjastycznie za wstąpieniem do wspólnoty), ale nikt nie mówi, że ktokolwiek tak robił. Owszem, tak robił rząd Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku negocjując Traktat Lizboński i śp. Prezydent Lech Kaczyński w 2009 roku podpisując tenże dokument. Poprzedni rząd nie uginał się pod napięciem UE w sprawie imigrantów, także jeśli chodzi o inne sprawy nie zgadzaliśmy się i przyklaskiwaliśmy wszystkiemu, na szczęście także nie robili tego, co robią obecnie rządzący, całkowicie negując wszelkie działania Wspólnoty, a negocjowało, jako czołowy gracz Unii.

Niszczenie Trybunału Konstytucyjnego, ustawa inwigilacyjna, skok na media publiczne, plany skoku na sądownictwo, szkolnictwo podstawowe i wyższe, a także i prawdopodobnie na wolność mediów komercyjnych spowodowały, że bardzo przychylna nam dotąd Komisja Europejska straciła swą cierpliwość i, sprawy, które były przez Komisję bagatelizowane i uznawane za mało istotne, dzisiaj wychodzą na światło dzienne, powodując, że Polska może mieć ogromne kłopoty, przede wszystkim finansowe, co dobije naszą, póki co znakomicie rozwiniętą gospodarkę.

Dzisiaj, w świąteczny w Polsce dzień Komisja Europejska zgłosiła do Trybunału Sprawiedliwości UE wniosek o wszczęcie postępowania przeciwko Polsce, za niewdrożenie dyrektywy w sprawie systemów gwarancji depozytów z 2014 roku, która wzmacnia ochronę deponentów. Termin wdrożenia dyrektywy upłynął 3 lipca 2015 roku. Drugi pozew jest związany z wprowadzonymi w polskim prawie ograniczeniami dotyczącymi importu niektórych biopaliw i surowców do ich produkcji. (za polsatnews.pl). Za to Polsce grożą sankcje nałożone przez TS. Znając życie… gdyby polski rząd nie narażał się za każdym razem naszym sojusznikom, takie sprawy nie miałyby miejsca. Nie można nigdy wojować bez powodu, bo także bez powodu nam oddadzą i to ze zwielokrotnioną siłą.

Jeśli stosunek PiS-u do reszty świata (poza Węgrami i ew. Rosją) się nie zmieni, to za 3,5 roku Polska będzie tak samo nieznaczącym, peryferyjnym państwem Unii, jak dzisiaj, wcześniej wspomnieni przeze mnie Węgrzy. To, na co pracowaliśmy przez 26 lat, może zostać stracone kilka razy szybciej.

W SOBOTĘ W NP: Rok Dudy, czyli jak z wykształconego człowieka zrobić marionetkę.

W odpowiedzi na “Unia Europejska vs. Polska, czyli jak w pół roku zniszczyć opinię o Polsce.”

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s