Z wielu apokryficznych tekstów możemy dowiedzieć się ciekawych rzeczy o postaci Jezusa Chrystusa. Nie są to oczywiście potwierdzone informacje, jednak wiele z nich nie jest aż tak nierealna. W pierwszych latach Chrześcijaństwa powstało wiele tekstów uznanych potem za „dostojników” kościelnych za nieprawdziwe/niepotwierdzone, lub niezwiązane z wiarą. Do dzisiaj odnaleziono ponad 30 różnych Ewangelii. Najpopularniejszymi są: Ewangelia Marii Magdaleny, Ewangelia Prawdy, czy… Ewangelia Judasza.
Jedną z największych tajemnic ludzkości jest 18, wyjętych z historii lat życia Chrystusa. Nie ma żadnych materiałów (przynajmniej potwierdzonych także przez Kościół), które opowiadałyby o życiu Jezusa między 12, a 30. rokiem życia. Oczywiście kolejna sprawa to, to, że pierwsi papieże i dostojnicy kościelni (np. papież Grzegorz I Wielki) dostosowywali wiarę do swoich celów i swoich przekonań, a także często do celów politycznych i finansowych. Stąd na przykład modyfikacja 10. Przykazań, czy upodlenie postaci Marii Magdaleny. To samo było z postacią Jezusa Chrystusa. Mimo, że ten przychodząc na świat pokazał, że chce być, jak my człowiekiem, a „układając” Biblię duchowni postanowili uwzględnić tylko Ewangelie mówiące o boskości Jezusa.
Na przykład… Ewangelia Judasza, która mówiła o tym, że to Jezus nakazał jemu siebie wydać, a także poinformował o tym innych apostołów. Rzekomo wiedział, że tylko Judasz się odważy to zrobić. Judasz był w tej księdze uważany wręcz za świętego. Jest to moim zdaniem nawet dość prawdopodobna, choć śmiała teza, skoro Judasz popełnił samobójstwo przez wyrzuty sumienia. Z kolei Ewangelia Marii Magdaleny wskazuje na bliskie kontakty Jezusa z Marią. Byli na pewno bardzo bliskimi przyjaciółmi i nie przypadkowym było to, co zostało napisane w Biblii, o tym, że to Maria Magdalena zobaczyła jako pierwsza zmartwychwstałego Jezusa. Według tekstu z tej Ewangelii była ona najbardziej wierną Jezusowi, a także najlepiej rozumiała to, co mówił do wszystkich. Wielokrotnie była przeciwstawiana wobec św. Piotra, który to często był nieufny wobec Jezusa, a przy jego konkurentach bardzo porywczy. Bardzo mało prawdopodobne są apokryfy mówiące o małżeństwie, a nawet potomstwie Marii Magdaleny i Chrystusa. Jest to mało realne, choć na pewno relacja tych dwojga była raczej bardzo, bardzo bliska, jednak nie na tyle, by Jezus miał z nią sypiać (chociaż w końcu był jednak ludzkim ciele, na krzyżu cierpiał jak człowiek).
Istnieją także bardzo wątpliwe teksty mówiące o podróżach Jezusa do 30. roku życia z Józefem z Arymatei, który miał być jego wujem (stąd też odstąpienie grobu dla niego). Mieli oni razem podróżować po Europie (rzekomo wylądowali aż w południowej Anglii). Przez to, że według wielu badań, które mówią o tym, że Jezus Chrystus był najbardziej znaczącą dla ludzkości postacią, będą zawsze rodziły wiele domysłów, legend (jak chociażby legenda o św. Graalu), czy nawet plotek na temat Jego życia.
W sobotę w NP: Ks. Jan Kaczkowski – odejście dobrego człowieka, który pięknie cierpiał.