Ostatnio zauważam, jak (nie)wiele jest informacji, nt. zamachów w Turcji. Postanowiłem się temu przyjrzeć. Dokonują ich najczęściej Kurdowie, chociaż zapewne biorą w nich udział także radykalni muzułmanie z Turcji, czy… uchodźcy. Jednak moim zdaniem to oni sieją tam największy zamęt.
Czy nie zastanawiało Was, dlaczego Unia Europejska, NATO, czy USA, nie reagują na te wydarzenia m.in. w Ankarze z ubolewaniem, chęcią pomocy itp? Dlaczego nie organizuje się marszy, nie ustawia się filtru flagi tureckiej w „profilówce” na Facebooku. Oczywiście to pożywka dla wszelkiej maści populistów i narodowców, którzy uważają Francuzów za zdrajców i tchórzy (choć po części jest w tym racja, „ale to już było” 70 lat temu i nie można przypisywać jakiejś łatki danego państwa ze względu na sytuację w latach 40-tych poprzedniego stulecia), że dlaczego za Francję wszyscy się modlili, a za Turcję już nie?
Otóż, odpowiedź jest niezwykle prosta. Turcja (z resztą, jak i ostatnio Polska) walczy na miliony frontów z każdym. Czy to Syria, Kurdowie, Rosja, Grecja, czy inne państwa bałkańskie. Władze z Ankary w każdym widzą wroga, a i na tym nieźle korzystają. Dostają miliardy euro w ramach pomocy uchodźcom „na miejscu” w obozach dla uchodźców na terenie Turcji, jednocześnie otrzymując spore kwoty za „krycie” różnych mafii w przemycaniu „uchodźców” do Europy, by tylko pozbyć się „problemu”, oraz, żeby ewentualne zamachy, jakich dokonują, czynili w stolicach europejskich, a nie u nich.
Turcy dają swoisty prezent Europie w postaci zagrożenia terroryzmem i zalania nas Państwem Islamskim. NIE ZAPOMINAJMY! Turcja to państwo muzułmańskie, choć w wysokim stopniu zlaicyzowane (choć to przejawia się głównie tylko w Stambule i Ankarze), ale jednak muzułmańskie i zawsze może, niby to przypadkiem dać nam, ich niby-przyjaciołom, do których chcą dołączyć (wstępując do UE) niespodziankę w postaci kolejnych zamachów przeprowadzanych, w dotąd bezpiecznych największych metropoliach Europy. Podobnie, zagubieni Turcy, w przyszłości, gdy będą zagubieni mogą także nam zagrażać.
W CZWARTEK w NP: Belgijska tragedia, a bezpieczeństwo na szczycie NATO i ŚDM.
Na:Prawdę. blog 