Komisja Wenecka – organ kontrolny znajdujący się we włoskiej Wenecji sprawdzający stan demokracji w krajach Europy, wydający opinię w sprawach z tego tematu. KW jest jednym z najbardziej opiniotwórczych organów kontroli demokracji na świecie, ze zdaniem, której liczą się wszystkie organizacje pozarządowe, czy organizacje polityczne (jak UE).Wszystkie państwa DEMOKRATYCZNE biorą pod uwagę jej opinię i się do niej stosują.
Jak wiemy, na zaproszenie PiS-owskiego ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, Komisja Wenecka odwiedziła Polskę, by sprawdzić, jak się ma u nas demokracja, a przede wszystkim Trybunał Konstytucyjny.
Wczoraj (tj. 11 marca), dwa dni po niepozostawiającemu złudzeń wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy o Trybunale Konstytucyjnym autorstwa PiS. I opinia KW i WYROK (bo to próbuje się podważać) TK mówią o jawnym łamaniu Konstytucji przez rząd PiS.
Każda próba kompromisu proponowanego przez rząd jest nieudolna, ponieważ to próba jeszcze większego pogrążenia się w tym bagnie. Wtóruje im ugrupowanie Kukiz’15, które (na całe szczęście) nie tworzy z PiS-em większości konstytucyjnej. Pogrąża się także Andrzej Dup… przepraszam… Duda, który powinien dla formalności zaprzysiąc trzech, wybranych konstytucyjnie sędziów TK (bierność w tej sprawie prowadzi go prosto do postawienia go przed Trybunałem Stanu, tylko, jak PiS zostanie oderwany od koryta i przejdzie (miejmy nadzieję) do wiecznej opozycji.
Choć nie popieram programowo neokomunistycznej Partii Razem, to ich pomysł z publikacją wyroku TK był świetny i pomysłowy. PiS kompromituje się do tego stopnia, że może przyjść dzień, kiedy to, jakiś morderca nie będzie chciał wykonać wyroku sądu, ponieważ się z nim nie zgadza (podobnie, jak to robi partia Kaczyńskiego z postanowieniem Trybunału). Dzisiejszy marsz w obronie Trybunału także pokazał jedność całej CYWILIZOWANEJ i INTELIGENTNEJ sceny politycznej. Bez względu na poglądy, bez względu na to, czy jedni swoim programem doprowadziliby do ruiny gospodarczej (jak każde ugrupowanie lewicowe, czy chociaż z gospodarką socjalną w swoich planach).
Leniwy rząd i jakże „pracowity”, nawet po nocach klub PiS robią wszystko, by obrzydzić Polakom, przepraszam… swojemu elektoratowi (czyli tym (nie)prawdziwym Polakom) cały świat zachodni i ich opinie. Na szczęście Polacy, którzy mają własny rozum widzą, co się dzieje i wiedzą, że każde takie działanie będzie powodowało izolację Polski na arenie międzynarodowej, co odbije się nam przede wszystkim na naszej „narodowej” gospodarce. Póki co, jedyne, co nam mogli obrzydzić to używanie słowa „narodowe” i jego zeszmacenie, co tak szybko może nie dać się naprawić, tak jak z resztą gospodarki i naszego wizerunku w świecie. To bardzo, bardzo przykre…
Jutro w NP: Błękitne erotyczne hełmy ONZ.
Na:Prawdę. blog 