BrEXIT, jako początek nacjonalizacji państw UE?

Każdy chyba wie, jak Wielka Brytania od zawsze starała się być samodzielna i izolować się od reszty państw Europy, a gdy Stany Zjednoczone stały się potęgą, to starała się zacieśniać współpracę za oceanem. Jednak od 1973 roku Zjednoczone Królestwo jest członkiem UE, co więcej, jednym z najbardziej wpływowych członków (dzisiaj tuż obok Niemiec i Francji).

Ostatnio w UK, tak jak w sporej części państw UE zaczęło się coś „psuć”. Winni są przede wszystkim imigranci, którzy zalewają Europę, panosząc się i strasząc mieszkańców Europy pobierając „za darmo” zasiłki. Nie podejmują oni pracy, więc żyją na koszt państwa, tylko dlatego, że uciekli przed wojną, zamiast walczyć.

Dochodzi tutaj głos Wielkiej Brytanii, w której mieszka spora część Polaków, którzy wbrew powszechnej opinii robią ogromne kariery, jako managerowie, szefowie, czy prezesi. Jednak jest do nich przypinana taka sama łatka, jak do Arabów, którzy przybywają tam tylko po to, by szerzyć Islam i siedzieć na garnuszku państwa.

Władze Unii Europejskiej robią jednak wszystko, by pozostawić Zjednoczone Królestwo „u siebie”. UK płaci ogromne składki, fundują biedniejszym krajom lepsze życie. Na szczęście w nocy z 19, na 20 lutego 2016 doszło do porozumienia między Prezydentem UE Donaldem Tuskiem, krajami członkowskimi, a premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameroonem.

Jednakże popołudniem, 20 lutego wyspiarski szef rządu zapowiedział, że odbędzie się referendum w sprawie wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii Europejskiej. Zarządził je na czwartek, 23 czerwca 2016, będzie jednak namawiał Brytyjczyków do głosowania przeciw wyjściu.

Według powyżej wspomnianej przeze mnie ugody Wielka Brytania zapowiedziała, że NIGDY nie wejdzie do strefy Euro, ograniczy przekazywanie środków dla imigrantów. Do 2020 roku polskie dzieci osób, które mieszkają na Wyspach będą otrzymywały takie same świadczenia, jak dotychczas.

Miejmy nadzieję, że Wielka Brytania zostanie w Unii Europejskiej, bo to może pociągnąć za sobą wielkie konsekwencje. Za Zjednoczonym Królestwem mogą pójść Węgry, czy Grecja, chociaż w tym wypadku jednak Unia Europejska nie ucierpi, a jedynie wymienione przeze mnie kraje mogą zbankrutować, przez nieudolne, prorosyjskie, socjalistyczne rządy w tych państwach.

W następnym artykule NP: TW „Bolek”, TW „Jarek”, czy może TW „Antoni”?