Kategorie
ARTYKUŁ SPECJALNY Świat

Święty Walenty, czyli od miłości, do choroby psychicznej

Dzień Świętego Walentego (potocznie – Walentynki) w Europie obchodzony jest już od 496 roku. Niezmiennie od 1520 lat przypada na 14 lutego. Chociaż geneza tego „święta” to rzymskie Luperkalia obchodzone w dniach 14-15 lutego w Cesarstwie Rzymskim.

A co o samym świętym Walentym? Męczennik, święty kościoła katolickiego oraz ewangelicko-luterańskiego urodzony w środkowej części Italii, kapłan rzymski, bądź biskup Terni (pojawiają się tutaj sprzeczne informacje) z czasów panowania cesarza Klaudiusza II Gockiego. Został ścięty w czasie prześladowania chrześcijan pod koniec lat 60. III wieku w Rzymie. Był lekarzem (co może tłumaczyć patronowanie osobom chorym psychicznie). Według legendy złamał zakaz cesarski, który mówił o zabronieniu związków małżeńskich przez mężczyzn w wieku 18-37 lat. Wtrącony do więzienia poznał tam kobietę, którą rzekomo ozdrowił ze ślepoty. Przed egzekucją wysłał do niej list, co tłumaczy współczesne wysyłanie listów do swoich ukochanych.

A teraz współcześnie: Do „wymyślenia” Walentynek rości sobie prawo Wielka Brytania, dzięki której te „święto” zostało rozpropagowane w przełomie XVIII i XIX wieku. Do Europy Północnej, Centralnej i Wschodniej zostały wprowadzone w powijakach w dwudziestoleciu międzywojennym (istnieją dowody, które mówią o obchodzeniu tego dnia już w latach 20. w Polsce), a z rozmachem, tuż po opadnięciu żelaznej kurtyny, czyli w latach 90. XX wieku. Jest to dzisiaj jedno z większych świąt komercyjnych na świecie, następującym tuż po Bożym Narodzeniu, a przed Wielkanocą (oczywiście, by nie było zbyt wielkiej przerwy między tymi dwoma chrześcijańskimi świętami i, by można było częściej zarabiać ogromne ilości pieniędzy). Druga sprawa, to dyktowanie „ideologii związku” i nadmiernego ukazywania związków, co może często prowadzić do depresji osób, będących singlami (ot ten dzień, rok później może być również świętem – chorego psychicznie).

A co do tego zestawienia patronatu Walentego. Według wielu naukowców miłość, uczucie zakochania ma znamiona choroby psychicznej. Ilość hormonu szczęścia wydzielanego przez osoby zakochane, chociaż przy pocałunkach jest ogromna, nadnaturalna, to istny wulkan hormonalny. Wielu ludzi zakochując się (a już tym bardziej szczęśliwie) zachowuje się nienaturalnie, zupełnie inaczej, niż przedtem. Bardzo często na szczęście wychodzi to takiej osobie na dobre. Poprawiają się wyniki w nauce, w produktywności w pracy, jednak w obecności partnera, osoby te zachowują się w sposób szalony, robią to, czego naturalnie by nie robiły, bałyby się, wstydziłyby się tego. Szczególnie pierwsza miłość może być tego najlepszym dowodem. Chyba każdy z nas tego doświadczył. W trakcie takich spotkań zachowywaliśmy się poza wszelkimi normami, nawet w tłumie widzieliśmy tylko swoją drugą połówkę i nikogo więcej. Reszta to nieważne tło.

A skąd moje postawienie sprawy w kategorii „Świat”? Otóż to stamtąd pochodzi ten zwyczaj, nie z Polski (u nas tę rolę pełni(ła) Noc Kupały). Jednak na zachodzie w dzisiejszych czasach jest to dzisiaj czysto komercyjnym, nastawionym na zysk świętem, obchodzonym tylko powierzchownie i „ot tak sobie” świętem przez przede wszystkim Brytyjczyków i Amerykanów. W Polsce, mimo tej całej otoczki komercyjnej, wiele par traktuje ten dzień bardzo intymnie, poprzez kolacje we dwoje, wieczory filmowe (te z domową bazą filmową, ulubionych przez te pary). Póki co w Polsce te święto jest „dojrzałe”, nie zwariowane. Ale jak długo tak będzie, że ta „dojrzałość” będzie przeważać? Zobaczymy…

Następny artykuł specjalny: 27 marca 

W następnym artykule NP: Inwigilowanie dziennikarzy – Kto tak naprawdę to robił?

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s