SŁOWEM WSTĘPU…
Pod wpływem sytuacji politycznej w Polsce i na Świecie, jako osoba zaangażowana w komentowanie życia publicznego postanowiłem utworzyć bloga publicystycznego. Mimo młodego wieku (w marcu skończę 19 lat) aktywnie obserwuję scenę polityczną, medialną, czy gospodarczą. Nie obiecuję obiektywizmu (bo w dzisiejszym dziennikarstwie te pojęcie jest fikcyjne), ale będę rzeczowo i sprawiedliwie oceniał sytuację gospodarczo-społeczno-polityczną w Polsce i poza jej granicami. Jednego dnia tygodnia (najczęściej w soboty) będzie można przeczytać artykuł o sprawach z Polski, a drugiego (najczęściej w niedziele) będą to artykuły o Świecie. Serdecznie zapraszam!
POLSKA W 2016 ROKU
Jesteśmy po burzliwym 2015 roku. Najpierw majowe Wybory Prezydenckie z zaskakującym zwycięstwem Andrzeja Dudy, potem październikowe spodziewane zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości z niespodziewanym objęciem rządów samodzielnych. Listopad i grudzień to męcząca gra polityczna nowego rządu. Obserwując wydarzenia ostatnich dni ubiegłego roku można mieć wrażenie, że ugrupowanie konserwatywne, oparte na polskiej tradycji i zasadach chrześcijańskich totalnie je ignoruje procedując w Wigilię, czy w Sylwestra do późna (pomijam już szybkie procedowanie ustaw).
To, co wydarzy się w 2016 roku jest bardzo trudno przewidzieć, czy rząd wprowadzi wszystkie swoje obietnice w tym roku, czy w trzech następnych (o ile do nich dojdzie), czy społeczeństwo (w szczególności wyborcy PiS-u) będzie akceptowało „dobrą” zmianę? Czy ruch Komitetu Obrony Demokracji będzie miał taką siłę, że jako przedstawiciel oburzonej części społeczeństwa krótkimi, ale burzliwymi rządami premier Beaty Szydło i jej gabinetu będzie w stanie wpłynąć na jej decyzje, a nawet zmianę premiera (na wicepremiera Piotra Glińskiego, lub „naczelnika” Jarosława Kaczyńskiego), czy też skrócenie kadencji Parlamentu (co jest prawdopodobne tylko wtedy, gdy z PiS-u odejdzie 5 posłów i stracą większość, a to się prawdopodobnie nie stanie, bo posłowie chcą utrzymać „stołek”, a Prezes chce rządzić jak najdłużej). Opozycja też będzie miała problem. Platforma Obywatelska chcąc odzyskać zaufanie wyborców jeszcze w Sylwestra zdecydowała o tym (dzięki Tomaszowi Siemoniakowi), że szefem będzie Grzegorz Schetyna. Ale czy już pod koniec stycznia PO zacznie brać się do pracy i pokazać, że to oni są w Polsce największą, konstruktywną i zjednoczoną wewnętrznie opozycją. Nowoczesna Ryszarda Petru dalej będzie musiała budować swoją markę, ale żeby to zrobić nie mogą wiecznie wykorzystywać umiejętności perswazyjne Ryszarda Petru i Kamili Gasiuk-Pihowicz. Potencjał widoczny u Adama Szłapki, Moniki Rosy i Joanny Schmidt musi być przez partię częściej uwydatniany, by była to partia partnerska, partia wielu twarzy. Ten rok będzie też próbą dla ruchu Kukiz’15, któremu jest wieńczony szybki koniec. Niestety dla ugrupowania ten scenariusz jest bardzo prawdopodobny i nazywanie ich drugim Twoim Ruchem nie jest przesadzone. Rzucanie sloganami, poza tym totalna zbitka przypadkowych osób i bezprogramowość łączy ruch Janusza Palikota z ruchem Pawła Kukiza. Bardzo prawdopodobny jest rozłam i utworzenie się koła, lub klubu poselskiego Ruchu Narodowego, bo ta poselska ekipa jest najbardziej zwartą.
A co z gospodarką? Niestety plany ponad trzyprocentowego wzrostu gospodarczego w 2016 roku są mało prawdopodobne przy takich planach. Program Rodzina 500+ jest zbyt kosztowny nie tylko dla budżetu, ale i dla społeczeństwa. Ci najbiedniejsi stracą wszelkie dodatki i ulgi, a wszyscy otrzymają większe raty kredytu czy droższe składki ubezpieczeniowe. Oszczędzanie też będzie trudniejsze, ponieważ lokaty będą nieopłacalne, a giełda, jak wszyscy wiemy mocno traci w ostatnich miesiącach. Ponadto to, co dostaną od państwa oddadzą w formie VAT-u, oraz nowego podatku w sklepach wielkopowierzchniowych objętych podatkiem od obrotów (co spowoduje wzrost cen produktów w tych sklepach)
2016 będzie też trudnym rokiem dla mediów. Nowa ustawa medialna, będąca kontynuacją zmian przeprowadzonych przy mecie 2015 roku spowoduje nie tylko upadek Telewizji Polskiej i Polskiego Radia (przede wszystkim TVP, które straci prawdopodobnie dobrą pozycję w tzw. Wielkiej Czwórce), ale i przez zapowiadaną opłatę dla mediów komercyjnych wspomagającą media publiczne możliwość szerokiej manipulacji przez podwyżki tego „podatku”.
Ważnym wydarzeniem bez wątpienia będą Światowe Dni Młodzieży w Krakowie i związana z tym wizyta papieża Franciszka, oraz przyjazd milionów młodych chrześcijan z całego świata. Może to wzbudzić strach wśród Polaków przed wszelkimi zamachami terrorystycznymi (wszakże nie ma lepszej okazji do zemsty na reszcie świata przez Państwo Islamskie, jak masakra ludzi spośród kilkumilionowego tłumu). Przed samym wydarzeniem prawdopodobnie pojawią się małe „straszaki” w postaci fałszywych alarmów bombowych w Krakowie, Warszawie, czy Poznaniu, ale i dalsze ataki w Europie (prawdopodobnie w miejscach/państwach, w których byśmy się najmniej tego spodziewali). Ponadto idealnym punktem zapalnym może być Wrocław, jako tegoroczna Europejska Stolica Kultury.
Podsumowując, tak niepewnego roku, jak 2016 nie było od dawna. Politycznie to będzie rok wielu niespodzianek i osobiście jako tegoroczny maturzysta, a za chwilę student dziennikarstwa obawiam się o dziennikarstwo w Polsce, a co za tym idzie za głoszenie prawdy i tego, co naprawdę dzieje się, bez manipulacji i przekłamań.
© 2016