Chyba wszyscy demokraci czekają na kres rządów PiS i Solidarnej Polski. Nie czekają na to jednak sami zainteresowani i choć gryzą się, jak szkolone do tego psy, to nadal trwają w tym chorym związku, niczym syndromie sztokholmskim. Jak długo jeszcze?

Chyba wszyscy demokraci czekają na kres rządów PiS i Solidarnej Polski. Nie czekają na to jednak sami zainteresowani i choć gryzą się, jak szkolone do tego psy, to nadal trwają w tym chorym związku, niczym syndromie sztokholmskim. Jak długo jeszcze?