24 lutego 2022, jak 1 września 1939.

Istnieje bardzo wiele analogii między atakiem Hitlera na Polskę prawie 82,5 roku temu, a dzisiejszym atakiem Putina na Ukrainę. Choć Putin wypowiadał się w podobnym tonie o Ukrainie (mówiąc o jej denazyfikacji), jak Hitler o Czechosłowacji w 1938. Godzina tam, na miejscu też prawie się zgadzała. Brakowało jedynie takiej „prowokacji gliwickiej”, bo Putin po prostu na chama wjechał na terytorium Ukrainy, poproszony o to przez nieistniejące, marionetkowe republiki ludowe, których terytorium po prostu przejechał, by trafić na Ukrainę.

W dodatku, jeśli ktoś dotąd myślał, że Putin to świetny strateg i inteligentny człowiek, to dzisiaj się przeliczył. Suma irracjonalnych działań i niepodpartych niczym decyzji spowodowały to, co spowodowały i Ukraina teraz krwawi.

Władimir Władimirowicz Putin to zwyczajny, stary, przestraszony sukinsyn, gnój i szaleniec. Putin to morderca, terrorysta i zbrodniarz. Musimy, jako cały, zachodni, demokratyczny świat, nawet jeżeli nasza demokracja jest w rozsypce, to musimy o tym na chwilę zapomnieć, bo większy wróg jest u naszych granic, który nic, tylko się cieszy z naszych konfliktów i podziałów, więc na razie wstrzymajmy się z „jebaniem PiS-u”, bo jebać trzeba Putina i Rosję, bo to stary komuch, KGB-owiec, który udaje nacjonalistę i faszystę (sam nazywa rząd ukraiński nazistami).

Napawa jednak optymizmem postawa Zachodu (także polskiej dyplomacji) i nasza jedność w sprawie sankcji, oraz reagowania na zaczepki i kłamstwa Putina. Oby to zostało utrzymane, bo od tego zależy nasze bezpieczeństwo (w domyśle Finlandii, Estonii, Litwy, Łotwy i Polski).

Szykujcie się na częste artykuły i relacje na kanale, blogu, oraz fanpage’u!

Awatar Szymon Miś

Wysłane przez:

Dodaj komentarz